W tym roku kwiecień plecień to prawdziwa udręka. Więcej zimy niż wiosny, a gdy słońce wychodzi zza horyzontu to w duecie z chłodnym wiatrem. Dzisiejsza stylizacja to propozycja na ten piękny wiosenny dzień, choć z nutką wiatru we włosach.
Zdjęcia zrobiłyśmy z siostrą na jednym ze spacerów takich dla zdrowotności. Pola i łąki to najpopularniejszy widok w naszej okolicy (który z resztą bardzo lubimy) więc niech Was nie dziwi, że tak często się tutaj pojawia :) Z resztą, moim zdaniem ten lekko pustynny klimat idealnie zagrał z outfitem.
Świetna retro stylizacja. Nie wiem czy sama odważyłabym sie nałożyc takie spodnie, bo nieco nie pasuja do mojej figury ( jestem osoba niską i raczej nakładam na siebie spodnie z wyższym stanem, takie które zasłąniają pępek). Tutaj jednak wszystko się dobrze ze soba zgrywa.
OdpowiedzUsuńMam podobne białe sportowe buty, nosze je od wiosny do jesieni średnio co drugi dzień. Zwróciłam również uwagę na modną torebkę :)