Udało nam się zrobić to zdjęcie, gdy chodziliśmy z Klaudią po ogrodzie i poszukiwały oznak wiosny. Tak! Oznak wiosny, bo niektóre rośliny zwariowały przy tej pogodzie. Promienie tak pięknie wpadały przez iglaki do ogrodu, że zrobiło się po prostu magicznie :)
Kurtkę miałam zupełnie nie wyjściową (bo do ogrodu to jak zwykle ta z serii 'do zniszczenia' bo jest stara jak świat ale dalej szkoda wywalić), więc na moment ją zdjęłam. Za to różowa bluzka Bonprix świetnie tutaj się wyróżniła na zielonym tle, prawda? :) Na nogach znowu zagościły buty marki Lan-kars z którymi nie rozstaje się od samego otrzymania paczki. Po pierwsze butelkowa zieleń stała się moim ulubionym kolorem na ten moment, po drugie są mega wygodne, a skóra z której są robione od razu dostosowała się do mojej nogi - a to już cud bo mam jakieś niewymiarowe stopy i prawie każde buty mnie najpierw obcierają.
Zostawiam Was z kilkoma zdjęciami całej stylizacji :)
Fajne buty, wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bluzeczka. Ja niedawno przekonałam się do kwiecistych bluzek i mam już dwie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne butki, gdzie je zdobyłaś? :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bluzka! Falbany noszę bardzo często, szczególnie sukienki hiszpanki. Idealnie sprawdzają się na każdą okazję.
OdpowiedzUsuńObłędna stylizacja i super zdjęcia !
OdpowiedzUsuń