Stonowanie, ale w fantazyjne wzory. STYLIZACJA DNIA.

Wygląda na to że wiosna w końcu zawitała na dłużej :) Przynajmniej mam taką nadzieję... Dzięki pięknej pogodzie wczorajszy dzień spędziłam w ogrodzie. Wiecie, wiosenne porządki nie tylko robi się w szafie :) Wczesną wiosną ogród aż prosi się o doprowadzenie go do ładu, dlatego poprzycinałam krzaki, wrzosy i posadziłam kilka cebulek kwiatów na rabaty - jak co roku tak sobie zmieszałam cebulki że sama nie wiem co teraz z tego wyrośnie haha :D Muszę sobie jakoś lepiej zorganizować przechowywanie nasion i cebulek.   

Na zdjęciu stylizacja, którą ubrałam na... randkę z Robertem! Tak, dalej chodzimy na randki - bo o związek nawet po latach trzeba dbać :) Niektórzy o tym zapominają, a to najprostsza recepta na szczęście. Jak zawsze chciałam wybrać coś stonowanego i nagle przypomniało mi się że gdzieś na dnie szafy leży (jeszcze z metką) sukienka w fikuśne kwiaty przypominające ludowe wzory. Okazała się idealna! Dobrałam do niej gruby pasek i czarne botki zdobione zamkiem ze sklepu Jessica Buurman które dodały mi kilku zbawiennych centymetrów i wydłużyły nogi do nieba :)

ENG down below.

Zegarek | watch Henry London 

Buty | Shoes Jessica Buurman

In the picture, the style that I dressed for... a date with my Robert! Yes, we go on dates - because even after years you have to look after your relationship :) Some people forget about it, and this is the simplest recipe for happiness. As always, I wanted to choose something subdued and suddenly I remembered that somewhere at the bottom of the wardrobe (still with a label) there is a fancy dress with flowers reministent of folklore patterns. It turned out perfect! I got to it black zipper boots from Jessica Buurman online shop which added me some salutary centimeters and extended my legs to heaven :)