Pierwszą wizytę w salonie sukien ślubnych mam już za sobą. Wcześniej nie miałam okazji odwiedzić żadnego salonu, bo nie miałam takiej potrzeby. Nie byłam też świadkową ;) Na pierwszą przymiarkę wybrałam się spontanicznie, bo podświadomie coś mówiło mi, że to już TEN czas (i faktycznie powinnyśmy ogarnąć suknię przynajmniej 6 miesięcy wcześniej, szaleństwo!) Szybko zauważyłam, że nieodpowiednio się do tego przyszykowałam. W torbie miałam z sobą parę szpilek i cielisty stanik, ale prędko okazało się że mogłam zadbać o kilka innych istotnych elementów. Dzisiaj w serii #ślubwplanie chcę Wam opowiedzieć JAK PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO MIERZENIA SUKNI :) Zapraszam! :*
Jeszcze w domu:
- przemyśl w jakim stylu podobają Ci się sukienki?
- poszukaj inspiracji w internecie ( Pintereście, Tumblr to do tego całkiem fajne miejsce :))
- nie nastawiaj się na jeden fason sukni który spodobał Ci się w necie! W trakcie przymiarek może okazać się, że do Twojej sylwetki pasuje coś zupełnie innego i wyglądasz w tym bosko :)
- o jakiej porze roku będzie ślub?
- czego nie chcesz w sukni?
- określ budżet, ale myśl elastycznie -> odsyłam do podpunktu niżej :)
- zrezygnuj z mocnego makijażu lub użyj wodoodpornego, żeby nie pobrudzić sukni
(Słuchajcie hit!!! który znalazłam w internecie: podczas przymiarki pani z salonu ubierała klientkom na głowę reklamówkę - padnę :D )
2) Co z sobą zabrać?
- cielistą bieliznę. Najlepiej z odpinanymi ramiączkami. Oczywiście biała bielizna też jest ok! ;) Jeśli chodzi o majtki/stringi to wybierz te w których czujesz się wygodniej. Ja o tym kompletnie zapomniałam na pierwszej wizycie i paradowałam z gołym tyłkiem, co trochę mnie krępowało ;)
Zwykle zabierałam z sobą biustonosz bardotka marki Marilyn - ma odpinane ramiączka, jest w cielistym odcieniu, sprawdził się idealnie pod sukienki :) ❤️ Nie ma push-up'u a mimo to świetnie modeluje biust, co jest ważne jeśli chcemy w salonie już zobaczyć jak w sukni prezentuje się nasz dekolt. Dlaczego? Bo podtrzymuje piersi podobnie do gąbeczek-wkładek które ostatecznie znajdą się w sukni zamiast biustonosza :) |
- weź z sobą rajstopy. Może bierzesz ślub w lato i nie będą Ci potrzebne, ale weź je na przymiarkę w innym celu. Na kolejne wizyty ubierałam cieliste rajstopy które kończyły mi się w talii. Wyglądałam w nich przezabawnie podczas przymiarek, ale dawały mi jakiś taki komfort psychiczny bo czułam że nie do końca świecę Pani z obsługi gołym tyłkiem :D (tak, w salonie zwykle są przewrażliwieni na punkcie swoich sukien i Panie z salonu nas ubierają ;))
- buty na obcasie. Wiem, że niektórzy mówią że to bez znaczenia bo salony mają swoje buty (ale ja na przykład nie lubię po kimś chodzić w butach choćby przez 5 minut :P ), a wysokość obcasa jest ważna dopiero na tych konkretnych przymiarkach. Ja radzę wziąć swoje buty (obojętnie jaka wysokość) na pierwszą wizytę w salonie. Przy obcasie postawa w sukni jest od razu zupełnie inna: nogi są wysmuklone, tyłek lekko podniesiony i automatycznie cała sylwetka wygląda po prostu ładniej - tak jak chcemy w dniu ślubu ❤️
- weź z sobą świadkową, mamę, siostrę, babcie - kogokolwiek płci pięknej :) Choć pewnie płeć męska doradziłaby Wam suknie w zupełnie odjechanym, a może nawet i lepiej pasującym do Ciebie stylu? ;) Fajnie jest kogoś z sobą zabrać by spojrzał obiektywnym okiem. Ja wzięłam z sobą mamę (do kolejnych salonów siostrę) i od razu wyczaiła, że dziwnie zagina mi się suknia na plecach, co było kwestią źle dobranego zapięcia - sama w życiu bym tego nie zauważyła w lustrze ;)
- dobry humor! Nie widziałam jeszcze Panny Młodej której byłoby do twarzy z kwaśną miną. Pozytywne nastawienie pozwoli Ci też podejść ze spokojem do często wkurzających sytuacji jakie mogą Ci się zdarzyć w salonie. Z głowy mogę opowiedzieć takie 3 - ale o tym kiedy indziej ;) Bądź gotowa na wszystko! :D
źródło: Pinterest.com |
3) Ustal budżet, ale nie ograniczaj się do sztywnych ram
W wielu poradnikach usłyszysz "Ustal budżet! To ułatwi Ci poszukiwania, no i po co mierzyć suknię na którą Cię nie stać. Lepiej unikać rozczarowań."
Ja mówię hola, hola, STOP! Jeśli jesteś na tyle dojrzała i potrafisz dokonywać rozsądnych wyborów to przymierz sukienkę i za 20tys! Przecież za każdym razem gdy przymierzasz drogi płaszcz w Zarze na którego Cię nie stać, ale tak ładnie się do Ciebie uśmiechał na półce że postanowiłaś przymierzyć, to nie wychodzisz z Zary z płaczem, prawda? ;) To Twój czas, poczuj się jak księżniczka, małe kłamstewko nie zaszkodzi i nikt nie powinien Cię ograniczać, tym bardziej budżet :)
Często warto przymierzyć suknię powyżej swojego budżetu by dowiedzieć się w czym dobrze wyglądasz. Podpatrzeć krój, wykorzystane na sukienkę materiały i może po wyjściu z tego salonu znajdziesz identyczną sukienkę w tańszej cenie? Jest XXI wiek i duża konkurencja na rynku ;) Jest jeszcze druga opcja, jeśli kompletnie nic nie wpadnie Ci w oko to już masz świetną bazę do uszycia własnej sukni w podobnym stylu :)
źródło: Pinterest.com |
DLACZEGO?
Macie poradę z życia wziętą co zabrać z sobą na pierwszą wizytę? Chętnie posłucham i zedytuję post ☺️
Ruszam z weselną grupą wsparcia! Dziewczyny ze Śląska
ZAPRASZAM DO DOŁĄCZENIA DO GRUPY ❤️
ZAPRASZAM DO DOŁĄCZENIA DO GRUPY ❤️
Będzie fajnie! Powymieniamy się pomysłami, gdzie i co kupić w jakiej cenie by mieć najpiękniejsze wesele ❤️❤️❤️
źródło: Pinterest.com |
Ja wybieralam sukienke z mezem i bylo to dokladnie to, czego oczekiwalam :)
OdpowiedzUsuńWazne jest tak jak piszesz - damskie towarzystwo ;) buziaki, zapraszam do mnie ;*
OdpowiedzUsuńWpis jest bardzo interesujący i gratuluje autorce tekstu. Ważnym aspektem moim zdaniem jest właśnie bielizna. Często kobiety o tym zapominają, ubierając np. czarną lub czerwoną. Całkowicie zakłóca to wizualny efekt i przebija przez biały materiał. Suknia ślubna może wyglądać wtedy zupełnie inaczej. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis - jestem pewny, że skorzysta z niego wiele przyszłych panien młodych!
OdpowiedzUsuńJa przez długi czas zastanawiałam się, czy zabrać ze sobą najbliższych...
OdpowiedzUsuń