Jakiś czas temu pokazywałam Wam w Instastory otwarcie przesyłki ze sklepu internetowego topestetic.pl W paczce znalazły się do przetestowania 2 produkty Resibo i orzeźwiający olejek do ciała Clochee. Wtedy dostałam też kilka wiadomości, że z ciekawością czekacie na RECENZJE Resibo bo wiele o nich słyszałyście, że są to kosmetyki naturalne, mają cudowne działanie ale cena Was powstrzymuje przed spontanicznym zakupem. W takim razie ZAPRASZAM NA RECENZJĘ RESIBO i same odpowiecie sobie na pytanie CZY WARTO kupić. :)
W tym poście znajdziecie recenzję dwóch produktów marki Resibo:
- Krem Ultra Nawilżający Resibo - nawilża, odżywia i chroni skórę przez cały dzień SPF 10
- Serum Naturalnie Wygładzające Resibo - Przywraca skórze młodzieńczą świeżość i gładkość
Jak zawsze Resibo postarało się z opakowaniami. Kosmetyki znajdowały się w takich eleganckich tekturowych Vege pudełkach ❤️ Minimalizm z nutką designu inspirowanego naturą. Osobiście je uwielbiam, bo ładnie wyglądają na toaletce.
Kilka słów o marce Resibo:
Marka Resibo sama określa się jako ta korzystająca z naturalnych walorów. Dbająca o zrównoważoną produkcję, która pozostaje w zgodzie z przyrodą. Sama marka narodziła się z pasji założycielki do roślin i tego jak pozytywnie lub negatywnie mogą wpływać na nasze samopoczucie.
Z etykietki: Bardzo lekki, silnie nawilżający i przeciwstarzeniowy krem na dzień, chroniący przez tzw. miejskim stresem – anti-pollution. SPF 10.
Składniki: Olej arganowy, Olej migdałowy, Aquaxtrem ™ – wyciąg z korzenia rabarbaru, Cristalhyal ® – kwas hialuronowy, Omega Plus, Filtr mineralny, Galactoarabinan.
MOJA OPINIA: Krem faktycznie ma lekką formułę i świetnie nadaje się pod makijaż, choć trzeba uważać przy aplikacji by nałożyć jego cienką warstwę. W innym przypadku brzydko roluje się na skórze. Po aplikacji krem delikatnie matuję skórę i szybko się wchłania za co duży plus :) Mam cerę mieszaną i wiele dla mnie znaczą kremy matujące, których efekt utrzymuje się wiele godzin a tak jest w tym przypadku. Dla mnie jedynym minusem jest zapach. Połączenie wszystkich składników daje lekko piernikowy/cynamonowy zapach który długo utrzymuje się na skórze. Jest to oczywiście kwestia gustu, ale mnie niestety nieodpowiada.
Znajdziesz na topestetic.pl ➡️ TU
Produkty marki Resibo też mają etykiety w języku polskim, więc bez obaw przeczytacie w ojczystym języku o działaniu lub składnikach - ja akurat otrzymałam w j. angielskim.
Na koniec zostawiłam mojego ULUBIEŃCA ❤️
Uwielbiam wszystkie możliwe olejki i przetestowałam ich wiele, ale Resibo jako jeden z nielicznych tak dobrze spasował mojej cerze ❤️
Z etykietki: W widoczny sposób wygładza zmarszczki. Wyraźnie ujędrnia, uelastycznia i rozświetla skórę, przywracając jej młodzieńczą świeżość i gładkość.
MOJA OPINIA: Używanie serum Resibo stało się moim wieczornym rytuałem. Świetnie nawilża, ale przy tym dobrze się wchłania (ok. 15 minut i już jest wchłonięte do skóry) Jest nazywany "botoxem w buteleczce" bo mocno napręża skórę i to tak się dzieje przy dłuższym stosowaniu. Stosuję go wieczorem, aby działał całą noc a rano widzę że moja skóra jest wyjątkowo promienna. Nie powoduje wyprysków, nie zapycha mi porów. DLA MNIE JEST IDEALNY do codziennego stosowania ❤️ I najważniejsze, moja skóra twarzy już od dawna nie była w tak dobrej kondycji (ok. była po zabiegu Geneo w gabinecie kosmetycznym, ale teraz mówimy o dbaniu o siebie w domu :))
Na dniach pojawi się recenzja orzeźwiającego olejku do mycia ciała Clochee ➡️ TU
Ciekawi mnie ta marka. Chcialabym wyprobowac ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńZ marek gdzie cena jest normalna, a jakość w porządku polecam również Hildegard Braukmann. Ale też przyznaję, że niektóre kosmetyki mają tak kosmiczne ceny, że strach się bać...
OdpowiedzUsuńAle cóż poradzić?
.
OdpowiedzUsuń