Kosti Nails

Przed Sylwestrem, po raz pierwszy w moim życiu, wybrałam się na zrobienie pazurków. Wzorek miałam już upatrzony: dużo brokatu i kolor bordowy. Jak szaleć to szaleć! W końcu mamy karnawał, więc i paznokcie nie mogą być nudne, ale chciałam też takie żeby pasowały do codziennych stylizacji :) 

Jako, że pierwszy raz miałam mieć "nieswoje" paznokcie to też tuż przed wizytą u Kosti Nails  (mojej dobrej znajomej :)) w Knurowie zaczęłam wpadać w panikę. Przecież nie wiem co zrobić! Czy mam obciąć wszystkie paznokcie, czy zostawić pomalowane?! 

Na szczęście Ala z Kosti Nails zaczęła mnie uspokajać, że nic nie mam z nimi robić, bo to ona wszystkim się zajmie :) Gdy już przyszłam na zrobienie moich paznokietków, Ala podpowiedziała mi, że najbardziej odpowiednie dla mnie będą paznokcie hubrydowe na naturalnej płytce. Po pierwsze dlatego, że z natury mam długie i mocne paznokcie, a po drugie że wyglądają najbardziej naturalnie. Wiadomo...miałam kilka przedłużonych paznokci metodą żelową, bo niestety wcześniej 3 moje naturalne połamałam, ale szybko się przyzwyczaiłam do przedłużanych :) Dodatkowo Ala opowiedziała mi krok po kroku jak mam pielęgnować żele już po ich zrobieniu.

Bardzo ucieszyło mnie też to, że Studio Kosti Nails znajduje się w domu! Dzięki temu miałyśmy pełną swobodę w pogaduszkach, mogłam wybrać sobie muzykę, którą chciałam słuchać, dostałam pyszną kawę, a czas umilał mi też jej piesio, który okazał się bardzo ciekawski i przyglądał się jak to ten manicure jest robiony - pewnie też chciałby mieć własny psi salon :D Atmosfera była cudowna! A jak wiadomo manicure nie robi się w 15 min, więc jest to jak najbardziej wskazane żeby czuć się swobodnie i milusio, a tak właśnie było w domu Kosti <3 Podczas robienia paznokietków miałam okazję przyjrzeć się pozostałym lakierom i dodatkom jakie Ala ma w swoim studio. Jest ich multum - do koloru do wyboru <3 Najbardziej jednak moją uwagę przykuły naklejki pop art <3 Może skuszę się na nie następnym razem? :)

Co do paznokci, które mam teraz na sobie, mam je już 2 tydzień i nie mogę narzekać. Lakier trzyma się bardzo mocno, a żel nie zadziera :) No i teraz dzięki Kosti Nails chodzę dumna jak paw, bo w życiu nie miałam tak ładnych paznokci! <3  Dziękuję! :* 

A Wy co myślicie o wzorze, który wybrałam? :)