Drugi dzień Świąt | Boxing Day

Od góry od lewej: Paweł, ja, Robert, Natka, Pati, Marcin i Dorota :*

Święta, święta i po świętach...ach! Powiem Wam, że przydało mi się kilka tych wolnych dni, aby odpocząć od codziennej gonitwy między uczelnią, pracą i samych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia :) W tym roku tak pięknie się złożyło, że Święta przeciągnęłam sobie nawet do niedzieli :D W końcu jedzenia było pod dostatkiem, żeby zrobić sobie dodatkowy dzień do świętowania :D

Drugi dzień miałam przeznaczony na odwiedziny rodzinki poza domem :) Najpierw zjadłam przepyszny obiad u rodziców mojego chłopaka <3 Później na obiadokolację poszliśmy do moich chrzestnych, a na kolację do naszych znajomych - jeśli pamiętacie to tych zdolnych bestii od Muszka nie Siada i Biel Czerń Kolor - Fotografia :) Powiem szczerze, że po pierwszym obiedzie myślałam, że pęknę! Ale nie dałam się! :D Za to musiałam całą niedzielę odchorować...ale przecież zmarnować się nie może :D Dostałam też kilka prezentów w tym zestaw do szycia, który bardzo mi się przyda do mojego powolutku rosnącego biznesu z torebkami Bagsha, a także kredy do włosów :) Zestawik do szycia miałam przyjemność przetestować już w niedzielę, bo chciałam ubrać spódniczkę, ale rozpruła się na moim tyłku (mam nadzieję, że nie z powodu tych 2 dodatkowych kg :D), co do kred to gdy tylko zrobię na mojej głowie istną tęczę od razu dam Wam znać :* Jutro jadę robić pazurki na Sylwestra. Po raz pierwszy! Can't wait :)

Odpoczywajcie dalej Kochani! :* Dobrego tygodnia :*

Rodzinne głupiutkie selfie obowiązkowo też musi być! :D